Hotel Zamek Księża Góra wznosi się na szczycie Księżej Góry, która liczy sobie 628 m n.p.m. Swoją sylwetą dumnie góruje nad Karpaczem oraz kotliną jeleniogórską.
Legenda prawi, że "Spiczasta Góra" - jak ją nazywali średniowieczni mieszkańcy Ścięgien i Karpacza - została usypana z karkonoskiego granitu przez samego Ducha Gór, który w ten sposób ukrył w jej głębi nieprzebrane bogactwo złota, srebra i szlachetnych kamieni. Budulec na swoją kryjówkę i skarbiec Władca Gór nosił, aż z grani Karkonoszy, gdzie pozostałością po jego działaniu są dwa Śnieżne Kotły, w których najdłużej utrzymuje się śnieg każdej wiosny.
Najstarsze - historyczne - zapiski o "Spiczastej Górze" pochodzą z roku 1466. W „Trutnowskiej księdze walońskiej” jest ona opisana jako ważny drogowskaz dla Walończyków, poszukujących „skarbów” Karkonoszy. Być może za sprawą legendarnego skarbu Liczyrzepy Walończycy odnaleźli złoża srebra na "Księżej Górze" i eksploatowali je przez blisko 300 lat.
Za sprawą wydobywanego srebra "Spiczasta Góra" zyskała sobie wśród tubylców nową i ekscytującą nazwę - "Srebrnej Góry".
W roku 1750 utworzono w Karpaczu gwarectwo o nazwie „Segen Gottes”. Gwarkowie prowadzili eksploatację kruszców "Srebrnej Góry" jeszcze przez 13 lat. Zakończono ją niespodziewanie ze względu na błąd górników przy drążeniu korytarzy i szybów.
W drugiej połowie XIX wieku, wielka ekspansja turystów zaowocowała zbudowaniem na szczycie Księżej Góry gospody, która działała tutaj przez 16 lat. W roku 1897 budynek przeszedł w ręce znanego berlińskiego lekarza i milionera, dr E. Kaselowskiego. Nowy właściciel, w tym samym roku wybudował na miejscu gospody oryginalny budynek w stylu willi alpejskiej, z ogrodem różanym, fontanną oraz z dużym tarasem, z którego do dziś rozpościera się przepiękna panorama Karkonoszy i Karpacza.
Po I wojnie światowej kłopoty finansowe zmusiły dr E. Kaselowskiego do sprzedaży „Zameczku”, który trafia w ręce berlińskiego przemysłowca Pfaffen’a, który otwiera tutaj ekskluzywną restaurację i kawiarnię z tarasem widokowym. Na organizowane tutaj, w tym czasie dancingi bilety trzeba było rezerwować z wielkim wyprzedzeniem. „Zameczek” był miejscem tętniącym życiem, zabawą, śmiechem, muzyką i tańcem.
Do roku 1939 właścicielem „Zameczku” jest baron Pergler von Perglas, który urządził go w stylu myśliwskim.
W okresie II wojny światowej obiekt staje się osobistą posiadłością Marszałka III Rzeszy H.Goeringa, który gościł tutaj wiele wpływowych osób, w tym także Adolfa Hitlera. Na miejsce odpoczynku upodobali go sobie w tym czasie niemieccy dygnitarze z rodzinami. Pod koniec II wojny światowej budynek został przeznaczony na sanatorium dla lotników.
Po zakończeniu działań wojennych „Zameczek” najpierw służył jako strażnica graniczna, a następnie jako ulubione miejsce odpoczynku dla wielu, znaczących polityków okresu PRL-u na czele z ministrem Ziem Zachodnich Władysławem Gomułką. Ze względu na wyjątkowość gości na Księżej Górze wejście na „Zameczek” było surowo wzbronione. Cała posesja była ogrodzona siatką i drutem kolczastym, do którego na noc podłączano prąd.
W tym czasie „Zameczek”, który posiadał bezpośrednie połączenie telefoniczne i telegraficzne z Biurem KC PZPR w Warszawie był chroniony przez wojsko. Opiekę nad ośrodkiem sprawował KW PZPR we Wrocławiu, a następnie w Jeleniej Górze.
Od roku 1979 r. pełnił funkcję hotelu dla przedstawicieli najwyższych władz państwowych oraz ich zagranicznych odpowiedników. Taką rolę kompleks pełnił, aż do roku 2011.
W czasie swojej długiej i burzliwej historii „Zameczek” gościł między innymi: Edwarda Gierka, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, Jerzego Szmajdzińskiego, premierów RP: Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego oraz Marcinkiewicza i Millera. Spośród zagranicznych gości można wyliczyć: Angelę Merkel, Vaclava Havla i wielu, wielu innych.
Galeria
Opinie
Hotel Zamek Księża Góra
0
z 5
oparte na
1 głosach.
1 opiniach.